Obóz SKKT Tatry 2025
- Grzegorz Rycyk
- 6 dni temu
- 1 minut(y) czytania
Obóz (prawie) zakończony – nogi bolą, serce pełne, a wspomnienia jak zawsze niezastąpione! 😄⛰️
W tym roku PROGNOZA pogody zaskoczyła nas... umiarkowaną przychylnością. Miało być trochę słońca, trochę deszczu, trochę wszystkiego — jak to w górach. Ale nikt tu przecież nie jechał dla opalenizny! 💦☀️ Okazało się, że było zupełnie inaczej 7:0 dla nas w starciu z nieprzychylnymi prognozami :)
Kadra? Klasa światowa.
Tomasz Izajasz, Krzysztof Kozłowski, Paulina Kaźmierczak-Majdzińska, Grzegorz Rycyk – człowiek się nie obejrzy, a oni już ogarnęli, zorganizowali i jeszcze zdążyli zażartować. Bez Was to byłoby tylko zwykłe chodzenie po górach. A tak – to był spektakl z widokiem!
Szymon Zięba, czyli nasz przewodnik z ADHD (Ambitnym Dążeniem do Horyzontu). Zawsze krok przed grupą, zawsze z uśmiechem i entuzjazmem.
Emil Śmigiel – kierowca-legenda. Parkuje tam, gdzie nawet kozice się zastanawiają. A do tego punktualny, cierpliwy i z uśmiechem.
Nasze miejsce noclegowe, czyli Pokoje Monika, to już właściwie drugi dom. Dziękujemy Zofia Łukaszczyki i Jędrkowi Łukaszczyk – bez Was nie byłoby tej przytulnej bazy wypadowej.
No i crème de la crème — nasza młodzież, z przewagą III LO Bydgoszcz Official. Energia, tempo, żarty, selfie i pytania "Daleko jeszcze?" (zadawane, o dziwo, przy schodzeniu). Rekordy padły, ścieżki pokonane, a uśmiechy – bezcenne.
To było 12 dni pełne ruchu, śmiechu i momentów, które zostają na długo. I choć wracamy zmęczeni, to już myślimy: kiedy następny raz? 😎